09 grudnia 2015, 11:31
Kilka miesięcy temu, zdecydowanie bardziej niż dotychczas, zainteresowałam się zdrowiem i jego naturalnym wspomaganiem. „Detonatorem” tego zaciekawienia był przełom w moim życiu, w wyniku którego wygrałam z astmą i notorycznym zapaleniem oskrzeli. Najpierw zaczęłam stosować naturalne preparaty, przede wszystkim przywieziony przez Mamę miąższ aloesowy do picia („Aloe Vera Gel”), a niedługo później zrezygnowałam z wszelkich sterydów, wziewów, leków na alergię i na stałe zaprzyjaźniłam się z firmą Forever. W ciągu minionego roku ani razu nie zachorowałam na zapalenie dróg oddechowych!
Efekty przerosły moje wyobrażenia, dlatego postanowiłam się dowiedzieć, jak działa natura i dlaczego wygrywa z syntetykami…
Ciekawość zaprowadziła mnie na różnego rodzaju spotkania ze specjalistami, strony internetowe zajmujące się tematyką zdrowia i urody, książki, a w końcu wylądowałam w technikum kosmetycznym. W żadnym wypadku nie jest to koniec mojej wędrówki, gdyż zdrowie jest niewyczerpanym źródłem inspiracji!
A w zdrowym ciele, zdrowy duch :)